Sport

Każda z nas marzy o szczupłej, wysportowanej sylwetce. Większość z nas chciałaby ją osiągnąć za pomocą diety cud, albo jeszcze lepiej tak po prostu. Pewnego dnia obudzić się i mieć 10 kg mniej. Wiecie , że statystycznie właśnie 10 kg chciałby schudnąć przeciętny Polak lub Polka? Nie jest to 30 kg które wymaga już naprawdę solidnego przygotowania, To jest 10 kg. Magiczna 10 która ma zmienić nasze życie. To ani dużo ani mało. Bo jeżeli się sprężyny i zaczniemy robić to z głową to myślę, że przez pół roku osiągniemy swój cel. Wymarzony cel. Od czego więc zacząć. Od wyboru wg mnie rzeczy najważniejszej sprzęt sportowy.

Nie wierzę w skuteczne i długotrwałe odchudzanie bez sportu. Wiesz dlaczego ? Bo sama przez to przeszłam. Gdy ciężko zachorowałam obiecałam sobie , że pozbędę się właśnie swoich magicznych 10 kg . Celu nie osiągnął. Schudłam 8 kg. To i tak nieźle zwłaszcza, że sprzęt sportowy to była dla mnie obca planeta. Nienawidzę sportu. No tak mam. A po drugie nieco przerasta mnie to finansowo. Karnety kosztują swoje, dietetycy także. Z resztą każdy pomysł i wymówka były dobre by nie pójść poćwiczyć. Sprzęt sportowy ma jednak rację bytu. Przekonałam się o tym gdy tak ciężko utracone kilogramy w ślimaczym tempie, ale jednak zaczęły wracać. I nie byłam z tego zadowolona. Tym samym postanowiłam, że jednak sport musi na stałe zagościć w moim życiu czy mi się to podoba czy nie. Zainwestowałam więc w sprzęt sportowy.

Nie z najwyższej półki, i nie ten z marketów sportowych. Po prostu zamówiłam w internecie to co wg mnie było dla mnie najlepsze. I wiecie co ? Żałuję. Sprzęt sportowy stoi i się kurzy. A ja zaczęłam biegać. I kosztowało mnie to raptem 70 zł bo tyle zapłaciłam za obuwie sportowe. Co mi daje bieganie. Czas dla siebie, przy dwójce dzieci to ważne. To, że nie hałasuję w domu, a był to problem gdyż ćwiczyć mogłam tylko gdy spały dzieci. Ty też znajdziesz sposób na siebie. www

Sprzęt sportowy – dla kogo i po co
Tagged on: