Dresy piłkarskie
Mieszkam w średniej wielkości mieście, na średniej wielkości osiedlu. Otaczają mnie nie wielkie sklepy i niewielki park. Generalnie jest miło i spokojnie. Na ogół bezpiecznie. I wiecie co ? to jest najgorsze. Ten marazm, stagnacja. To że człowiek nie ma jakiegoś punktu odniesienia. Że bywa tak, że nie potrafię odróżnić jednego sąsiada od drugiego bo wszyscy oni są identyczni. Panie starsze, zgarbione. Ubrane w zimowe kurtki w szarym kolorze. Ja wiem, że szarość to ostatni hit, ale na miłość boską. Istnieją także inne kolory. Zieleń, niebieski lub chociażby brązowy. Na szczęście na wielu podwórkach zaczynają rządzić kolorowe dresy piłkarskie.
Dzieciaki. To one są duszą każdego podwórka. W wakacje od rana do wieczora można obserwować ich najróżniejsze pomysły wraz z ich realizacją. A to banda chłopców ubranych w dresy piłkarskie zaczyna na własną rękę budować bramkę do piłki nożnej, a to ubrane na różowe dziewczynki rozkładają koce za blokiem i zaczynają się bawić lalkami. Oczywiście zazwyczaj kończyło się to tak, że chłopcom szybko nudziło się ich zajęcie i zaczynali przeszkadzać swoim koleżankom, gonić je, zaczepiać, namawiać do wspólnej zabawy – w chowanego, w berka czy na wspólną grę w palanta. Ach, kto z nas nie kochał palanta?!
Oczywiście, to właśnie na te dzieciaki w dużym stopniu narzekają dorośli, a już w szczególności starsi ludzie, którzy marzą jedynie o spokoju. Ale to właśnie te dzieciaki, które wyróżniają się poprzez dresy piłkarskie i całą masę niespożytkowanej energii, sprawiają, że podwórka, blokowiska czy jak tam chcecie to nazwać, żyją. Gdyby nie ci malcy, to byłaby cisza i spokój. I choć niektórym wydaje się to czymś wspaniałym, to myślę, że po krótkim czasie zaczęliby tęsknić za tymi uśmiechniętymi i żądnymi przygód chłopcami i dziewczynkami. Poza tym, pamiętajmy, że to przecież my kiedyś byliśmy tymi dzieciakami! Czyż nie wspominamy wspaniale swojego dzieciństwa? Czy chcielibyśmy, aby ktoś je nam odebrał? www